Galette ze śliwkami

Uwielbiam śliwki, a że cieszą oko w warzywniaku postanowiłam zrobić rustykalną tartę. Pyszną, nieskomplikowaną, której zapach nie pozwala przejść obok piekarnika obojętnie. Można wrzucić do niej węgierki albo renklody, co kto woli. Cukru nie potrzeba za wiele, bo słodycz pochodzi z owoców, a delikatna mgiełka z cynamonu dodatkowo podkreśla ich głęboki smak.

 
250 g mąki pszennej
140 g masła, schłodzonego
szczypta soli
2 łyżki cukru pudru
80 ml kefiru

500 g śliwek węgierek (lub innych)
2 łyżki zmielonych migdałów
1 łyżka bułki tartej
2 łyżki cukru trzcinowego, do posypania wierzchu owoców
1 łyżeczka cynamonu, do posypania wierzchu owoców
1 jajko roztrzepane z 1 łyżką wody, do posmarowania ciasta

 
Śliwki umyć, usunąć pestki i pokroić w grube plastry. 
Wszystkie składniki na kruchy spód - mąkę, masło, sól, cukier puder i kefir delikatnie wymieszać, posiekać nożem, następnie szybko zagnieść ciasto. Uformować z niego kulę, owinąć w folię spożywczą, schładzać w lodówce 60 minut.
Schłodzone ciasto rozwałkować na grubość 3 - 4 mm na kształt koła, delikatnie podsypując mąką. Przenieść na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Środek tarty oprószyć zmielonymi migdałami z bułką tartą, zabezpieczą ciasto przed wchłanianiem zbyt dużej ilości soku z owoców, zostawiając 3 cm pustego miejsca od brzegu.  Śliwki układać w okręgach od zewnątrz do środka, tak  by ich plasterki na siebie zachodziły. Posypać cukrem i cynamonem. Następnie brzegi ciasta złożyć do środka, lekko je zlepiając, i posmarować roztrzepanym jajkiem. 

Piec w temperaturze 200 stopni C przez około 40-45 minut, do osiągnięcia pięknego, złotego koloru. Jeżeli ktoś posiada w piekarniku grzanie dolne to można je włączyć na około 10 minut przed końcem pieczenia, by lepiej wysuszyć spód tarty. Następnie ciasto wyjąć, wystudzić, brzegi posypać cukrem pudrem. 
 przepis Doroty Świątkowskiej

Bon appetit! Aneta

Komentarze

Popularne posty