Czekoladowo-miętowe muffinki

Połączenie idealne? Maliny i lody waniliowe, karmel i sól morska, awokado i łosoś... Można tak wymieniać długo, ale nie sposób nie dodać do tych zestawień czekolady z miętą. Z jednej strony słodki, ciężki smak kakao, a z drugiej odświeżająca lekkość ziół. Kilka składników, chwila w piekarniku i kleks śmietany na wierzch idealnej muffinki... Mniam!


przepis na 24 babeczki

300 g ekologicznej mąki pszennej
60 g kakao
100 g gorzkiej czekolady 70% kakao
1/4 łyżeczki soli
3/4 płaskiej łyżeczki sody oczyszczonej
180 g masła
3 duże jajka
250 g cukru pudru
200 ml pełnego mleka
1 łyżeczka kropel miętowych (do dostania w aptece)

W misce wymieszaj mąkę z sodą, solą i kakao. Czekoladę posiekaj na małe kawałeczki i dodaj do sypkich składników. Masło rozpuść w rondelku i wystudź. Do drugiej większej miski wsyp cukier puder, dolej masło i utrzyj za pomocą miksera na gładki krem. Do kremu po kolei wbijaj jajka, za każdym razem dobrze je łącząc z masą. Zmniejsz obroty i stopniowo dosypuj mieszankę suchych składników z pierwszej miski na zmianę z mlekiem. W cieście powinny być widoczne kawałeczki czekolady. Na koniec dodaj krople miętowe.

Nagrzej piekarnik do temperatury 180 stopni C. Formę do pieczenia muffinek wyłóż papilotkami i napełnij je ciastem do 3/4 wysokości.
Piecz przez 20-25 minut, patyczek wbity w środek po wyjęciu powinien być suchy. Po upieczeniu zostaw muffinki w formie jakieś 15 minut, potem delikatnie wyjmij i postaw na kratce do wystygnięcia. Podawaj z kleksem bitej śmietany na wierzchu babeczki.

Miętowego dnia, Aneta

Komentarze

  1. Piękne zdjęcie! Też lubię to połączenie smaków Anetko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka o fotografii kulinarnej przeczytana 😉 staram się 😊

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty