Wytrawna tarta z łososiem i brokułami

W mojej kuchni królują tarty. Te na słodko i te na słono. Nie ma znaczenia czy na ciepło czy na zimno. Kruchość ciasta, różnorodność składników, które można dodać, uczucie sytości po jednym kawałku i chęć sięgnięcia po drugi czynią tartę daniem wyjątkowym. Może być szybką przekąską, częścią obiadu albo pomysłem na weekendowe śniadanie lub piknik. Wystarczy trochę się pobawić... 


90 g miękkiego masła
łyżeczka cukru
szczypta soli
180 g mąki
2 żółtka, najlepiej z ekologicznych jaj
kilka łyżek zimnej wody

300 ml tłustej śmietany
150  wędzonego łososia
mały brokuł
4 jajka ekologiczne
2 żółtka (białko przyda się do posmarowania ciasta)
ser mozarella, starty, do posypania wierzchu tarty
sól, świeżo zmielony pieprz
odrobina gałki muszkatołowej

Do miski wkładamy miękkie masło, cukier i sól, wbijamy 2 żółtka, białka zostawiamy - będą nam jeszcze potrzebne, wsypujemy mąkę i 2 -3 łyżki zimnej wody. Szybko wyrabiamy na gładkie ciasto. Robimy kulkę i wkładamy do lodówki na co najmniej godzinę. Mnie ta porcja ciasta starcza na dwa spody do tarty. Część, której nie zużyjecie można przechowywać w lodówce kilka dni.

Brokuła gotujemy na parze kilka minut, tak był kruchy, łosia kroimy w małe kawałki. Do miski wlewamy śmietanę, wbijamy jajka i żółtka, doprawiamy solą i pieprzem oraz gałką muszkatołową, dobrze mieszamy.
Zimne ciasto rozwałkowujemy na cienki placek, bardzo wygodnie jest użyć do tego pergaminu - ciasto idealnie się od niego odlepi i nie zabrudzi stolnicy, następnie wylepiamy formę delikatnie posmarowaną masłem i posypaną bułką tartą. Wierzch smarujemy białkiem. To sprawi, że farsz nie rozmoczy nam za nadto ciasta.  Wkładamy na kilka minut do lodówki. Na cieście układamy łososia i brokuły, zalewamy śmietaną z jajkami, posypujemy mozarellą i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C. Pieczemy 45 minut, aż ciasto się przyrumieni, a wierzch zacznie przybierać złoty kolor. 

Smacznego, Aneta

Komentarze

Popularne posty